Relacja z konferencji CHI 2009

Na początku kwietnia 2009r. w Bostonie (USA) odbyła się kolejna konferencja CHI (Computer-Human Interaction, chi2009.org Link prowadzi na zewnątrz tego serwisu),  organizowana przez stowarzyszenie ACM (Association for Computing Machinery, www.acm.org Link prowadzi na zewnątrz tego serwisu).

 

CHI 2009 logoKonferencja CHI, uznawana za jedną z najbardziej prestiżowych w tej dziedzinie, jak co roku przyciągnęła ponad 2000 osób. Naukowcy z całego świata prezentowali innowacyjne sposoby interakcji między człowiekiem a maszyną, a firmy starały się zainteresować rozwiązaniami wchodzącymi dopiero na rynek. Wśród prezenterów znaleźli się tacy giganci jak Google czy IBM, lecz przede wszystkim konferencja CHI jest miejscem, gdzie światowe uczelnie i ośrodki badawcze prezentują najnowsze osiągnięcia z zakresu nowoczesnych technologii, w tym zwłaszcza dotyczące interfejsów użytkownika.

 

CHI 2009 madness presentations Podczas czterech dni konferencji w kilkunastu salach odbywają się jednocześnie warsztaty, prezentacje i spotkania.

 

Aby łatwiej poradzić sobie z organizowaniem czasu i wyborem spośród bardzo licznych prezentacji, każdego ranka organizatorzy zaproponowali formułę „CHI-Madness": prezenterzy z rozpoczynającego się dnia mogą przedstawić swoją publikację podczas maksymalnie 25 sekund, co wymaga naprawdę dobrego pomysłu, aby wyróżnić się z otoczenia... W ten sposób w ciągu szalonych 30 minut prezentowany jest cały plan dnia, a uczestnicy przy okazji otrzymują dobrą dawkę humoru.

 

CHI 2009 mysz termicznaPoza doniesieniami typowo naukowymi, wśród tegorocznych prezentacji znalazło się wiele rewolucyjnych, czasami wręcz szalonych pomysłów.

 

Jedna z prezentacji wydała mi się wyjątkowo oryginalna, a dotyczyła implementacji czujników ciepła i zimna w urządzeniu przypominającym myszkę. Korzystając z niej do nawigacji po ekranie można było odczuć odpowiednio zimną lub ciepłą temperaturę zależnie od położenia myszki na zdjęciu przedstawiającym zimny napój lub gorącą kawę. Co ciekawe, nawet autorzy nie byli pewni, jakie są możliwe zastosowania dla tego rozwiązania...

 

Patrząc z innej strony, część tegorocznych publikacji mogła wydawać się na pozór nudna, albo dotycząca bardzo wąskich zagadnień. Jednak z punktu widzenia rozwoju branży i dycypliny HCI takie specjalistyczne prezentacje niekiedy okazują się być zwiastunami rewolucyjnych produktów, zmieniających rynek w niedalekiej przyszłości.

 

Przykładem jednej z takich osobliwych moim zdaniem prezentacji były badania dotyczące mierzenia okluzji, czyli w tym kontekście uniemożliwienia dostępu wizualnego do części aplikacji podczas jej korzystania ze względu na kształt lub rozmiar urządzenia, z którego się korzysta. Jako przykład można tutaj podać coraz bardziej popularne table-top'y czy palmtopy. Naukowcy prezentowali różne metody pomiaru tego zjawiska oraz możliwości ograniczenia negatywnych efektów, np. poprzez automatyczne wykrywanie położenia ręki oraz elastyczność GUI w trakcie korzystania z aplikacji. ("Hand Occlusion with table-sized Direct Pen Input" Link prowadzi na zewnątrz tego serwisu, University of Toronto, Kanada). Przykład implementacji tej funkcji można było także wypróbować podczas wystawy, gdzie grupa Media Innovation Lab z Austrii, zaprezentowała swój interaktywny stół, gdzie menu pojawia się zależnie od położenia ręki na stole.

 

CHI 2009 workshopsPodczas konferencji CHI szczególnie godne polecenia są warsztaty, które odbywają się każdego dnia, jednak należy się na nie zapisywać z wyprzedzeniem. Jest to dobry sposób na zdobycie lub poszerzenie wiedzy z danego tematu, a poziom oferowanych zajęć na pewno nikogo nie rozczaruje. Poza tym warsztaty, jak i turoriale, prowadzone są w niezwykle dynamiczny sposób, i zwykle bazują na wykorzystaniu pracy zepołowej uczestników. Umożliwia  to nabycie praktycznych umiejętności podczas rozwiązywania problemów, a także pozwala na zawarcie interesujacych znajomości. Znaczną częśc zajęć stanowi dyskusja, przez co ścierają się poglądy, a tylko w ten sposób można dojść do odkrywczych rozwiązań.

 

CHI 2009 Dominika Turzyńska i Alison DruinBardzo ciekawa była kolejna edycja warsztatów CHI „Giving children a voice in the design of technology"  o metodach projektowania produktów interaktywnych z dziećmi, i adresowanych do dzieci. Prowadząca Allison Druin z Uniwersytetu w Maryland stworzyła niezwykłą atmosferę, w której udając, że sami jesteśmy dziećmi, próbowaliśmy w grupach zaprojektować telefon komórkowy dla 6-latków !

 

W trakcie konferencji odbywają się także wydarzenia towarzyszące. Jednym z nich był bardzo udany pokaz krótkich, trzyminutowych video prototypów, z czego większość była formą reklamy dla prezentowanych publikacji. A jak w reklamie bywa, one same wielokrotnie były ciekawsze niż reklamowane publikacje.

 

CHI 2009 on-line recruiting videoKilka z tych reklamowych filmów bez wątpienia zasłużyłoby nawet na (reklamowego) Oskara. Film, który wywarł na mnie największe wrażenie, prezentował rozwiązanie dotyczące rekrutacji on-line uczestników do różnego rodzaju testów i badań. Użyty materiał i sposób nagrania przewyższył jakością niejedną kreskówkę czy bajkę emitowaną w telewizji. (Live recruiting on the Web Link prowadzi na zewnątrz tego serwisu). Inny z ciekawych pomysłów, który został nagrodzony, dotyczył zagnieżdżenia elementów elektroniki w papier, w ten umozliwając uzyskanie bardzo elastycznego materiału z funkcjonalnością komputera (Pulp-based computing, XS Lab Link prowadzi na zewnątrz tego serwisu).

 

Podsumowując, udział w konfrencji CHI jest niezwykle korzystny z wielu względów: poza zaznajomieniem się z najnowszymi trendami i rozwiązaniami, inspiruje do samodzielnej pracy, a poza tym pozwala -- zwłaszcza studentom -- na wstępny, ale bezpośredni kontakt z potencjalnymi pracodawcami, co jest nie bez znaczenia dla osób planujących dopiero karierę w branży HCI....

 

= = = =

Dominika Turzyńska, maj 2009

absolwentka Uniwersytetu Gdańskiego, obecnie Professional Doctorate Student User System Interaction, Technical University Eindhoven, Holandia

e-mail: d.turzynska(at)tue.nl

= = = =

Inne artykuły Dominiki Turzyńskiej: